Nawigacja
Główna
Forum
Biografie
Bannery
Szukaj
Kontakt
Fraszki
Ankieta
Twój kierunek na podróż marzeń to:

Wyspy Karaibskie

Wyspy Kanaryjskie

Australia

Japonia

Wyspa Wielkanocna

Ameryka Północna

Ameryka Południowa

Afryka

Indie

Inne

Pliki Cookies
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zobacz prezenty okolicznościowe i podziękowania dla gości za przybycie.
Aktualnie online
Gości online: 25

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 3,166
Najnowszy użytkownik: Gregorynon

Wiersze, wierszyki i opowiadania

Portal poetycki Wierszek.pl. Dodaj swoje wiersze!

Tworzysz, ale nie ma kto cię NAPRAWDĘ wysłuchać i ocenić? Chcesz podzielić się swoją twórczością, poznać twórczość innych, zasięgnąć cennych rad, które pozwolą ci się udoskonalić? Chcesz wziąć udział w konkursach, a może i wygrać któryś? Chcesz poznać wartościowych ludzi? Dobrze trafiłeś! Tylko tu w przyjaznym gronie naprawdę złapiesz wiatr w żagle! Pomożemy zmienić bryłę w oszlifowany diament, a to wszystko w sympatycznej atmosferze, bez złośliwych docinków! Dołącz do przyjaciół po artystycznym fachu! Zapraszamy!

Nawigacja
Artykuły » Wspomnienia » Bez-cisza
Bez-cisza
Spadają z nieba.
Fruwają pod nogami
jak zagubione motyle.

(jeszcze dzień, dwa -
niczego nie będzie)

Wirują nad dachami
udając baletnice,
subtelnie muskają twarze
nieboszczyków.

(jeszcze dzień, dwa -
niczego nie będzie)

Iskry oświetlają bramy niebios,
choć na święcenia już trochę za późno.
Widać tylko pochylone głowy
ziemskich skazańców -
modlitwa nic nie pomoże.

(jeszcze dzień, dwa -
niczego nie będzie)

Za wiaduktem matka
karmi dziecko
ludzką padliną,
uśmiecha się do Boga
w momencie,
kiedy obok
kula całuje skroń pięcioletniej
dziewczynki - szczęściara
przyszłość ma za sobą.

G d z i e ś dalej
przy akompaniamencie
strachliwej bez-ciszy
słychać jedynie szlochanie:

"Panie, daj nam wytchnienie,
odwołaj deszcz ołowianych meteorów,
stwórz nowy szczep życia,
by ten móc wybić do końca."

Jeszcze dzień, dwa.

***

Kolejny rok,
a Bóg nadal milczy.
Napisane przez Ekstrawertyczka dnia września 01 2017
Komentarze
#1 Sekret

dnia września 12 2017 20:04:49
Trafiłaś w sedno, , bez komentarza
#2 Herpes

dnia września 18 2017 15:37:52
Piękny wiersz, a najbardziej podoba mi się to,że ,,mówi,, krzyczy przekazem, zmusza do analizowania,przemyśleń I taką poezje właśnie kocham,do takiej wracam. Styl bardzo mi bliski,tematyka również...nie zmieniłabym niczego.
#3 Malgorzata

dnia września 18 2017 15:52:22
Piękny. Nie ma zbędnych słów.
#4 Mariusz14

dnia września 22 2017 05:12:55
Piękny wiersz w całości. Zamyśliłem się nad treścią, a to już dużo znaczy, bo byle co mnie nie zatrzymuje na dłużej. Gratuluję. Smile
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Ekipa portalu Wierszek.pl:

1. Administrator główny Neonex - zarządzanie stronką od spraw technicznych i organizacyjnych.
2. Administrator główny Edit - moderowanie, publikowanie, edytowanie prac i newsów, zarządzanie portalem od strony organizacyjnej.
3. Administrator główny Resor - moderowanie, publikowanie, edytowanie prac i newsów, zarządzanie portalem od strony organizacyjnej.
4.Administrator piotrus88 - moderowanie, publikowanie, edytowanie prac i newsów, zarządzanie portalem od strony organizacyjnej.


Wierszek.pl - wiersze, wierszyki.

Administracja nie odpowiada za wiersze dodane przez użytkowników!

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
planeta Wenus
PATRZĘ w SIEBIE
Czuć
Czas
Juz czas
....ooo
Koniec już....
Nie ma ..
Marzenia...
Po co nie wiem
Zapytazłem..
Zywot
nie udalo sie odesć
Cisza...
ehhh....
....
LordOfMetaphors - Pr...
nicocść...
to straszne
Nie wiem po co....
Boje sie....
Wariat o życiu
nie....da...
buu....
Po...
oo.....P
...ooo
lipton..me zle czyny...
ooo dowiedzialem sie..
nic
nie ma nic
nawet
Matko Boska Sejanska...
....
nieudacznik
Odał bym wszystko
Jestem....
Fajka pokoju
....
Nie żyjesz...
nie wiem...
eeeeeeeee
oooo jak....
Po co...
Po co...
ehhh....zywot nieszc...
Zło
oooolipa
co robic
nie umiem