nieśmiało wyciągam rączki z ufnym uśmiechem
pierwszy raz czujesz dotyk maleńkich dłoni
ogrzewasz mnie otulając ciepłem ciała
nie wiem gdzie jestem w tej chwili
słyszę cichutką melodię dzwoneczków
ulubiony dźwięk zachęcający do snu
a w tle krzyki wściekłego mężczyzny
serce przyśpiesza nostalgiczny rytm
nie lubię tego pana ...
ochronię cię przed złem świata
uciekniemy do bezpiecznego miejsca
kiedyś powiem jak bardzo kocham
nie zostawiaj tylko samotnie
zapominam pieszczoty tonu głosu
ostatnio wciąż marznę bez miłości
płaczesz coraz częściej nocami
wszystko to wyłącznie jego wina
tracę ochotę do radosnej zabawy
każdy oddech wydaje się trudniejszy
puls zwalnia swoje regularne tempo
oddalamy się na zawsze ....mamusiu
Napisane przez Loca
dnia stycznia 01 2013
|
dnia stycznia 02 2013 11:46:52
dnia stycznia 02 2013 21:03:59
dnia stycznia 06 2013 16:46:29
dnia stycznia 08 2013 18:23:46